Informację w tej sprawie przekazała za pośrednictwem Twittera Polska Agencja Prasowa. "Śledztwo przeciwko m.in. b. rzecznikowi MON Bartłomiejowi M. zostało przedłużone do końca roku przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu (Podkarpackie). M. wraz z pięcioma innymi osobami jest podejrzany o działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA." – napisano.
Przypomnijmy, że 28 stycznia ub. roku Misiewicz został zatrzymany w Warszawie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oprócz niego zatrzymano również byłego posła Mariusza Antoniego K., członka zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Radosława O., dwóch byłych dyrektorów PGZ i byłą pracownicę MON.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu postawiła Bartłomiejowi Misiewiczowi m.in. zarzuty "powoływania się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".. Misiewicz spędził w areszcie pół roku.
Czytaj też:
"Takim się ręki nie podaje". Znany jezuita ostro o prezydencieCzytaj też:
"To nie znaczy, że taki sprzeczny z prawem stan ma trwać". Stanowczy wpis Pawłowicz