Ruch Trzaskowskiego nie wystartuje w wyborach? Jasna deklaracja

Ruch Trzaskowskiego nie wystartuje w wyborach? Jasna deklaracja

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Gdy popatrzymy na to, co buduje Szymon Hołownia, to na horyzoncie ewidentnie ma partię polityczną. Gdy mówi o pełnomocnikach w każdym powiecie daje jasny wyraz, że jest to zalążek budowania struktur partyjnych. Ruch Rafała Trzaskowskiego nie będzie partią – podkreślił w rozmowie z Interią Cezary Tomczyk.

United Surveys przeprowadził na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" pierwszy sondaż uwzględniający ruch Rafała Trzaskowskiego. Wynika z niego, że "Nowa Solidarność" może liczyć na 6,8 proc. poparcia.

Tymczasem, jak się okazuje ruch Trzaskowskiego wcale nie ma planów startować w wyborach. Poseł PO Cezary Tomczyk porównał działanie "Nowej Solidarności" do tego typu organizacji w Stanach Zjednoczonych. – Wystarczy tam być po którejś ze stron, działać w projektach edukacyjnych, obywatelskich, po prostu uczestniczyć w życiu społeczno-politycznym. To już wystarczy by być republikaninem lub demokratą. Uważam, że to bardzo dobra formuła, bo ludzie sami decydują, jak bardzo chcą się zaangażować – podkreślił w rozmowie z Interią.

Polityk stwierdził, że "ruch nigdy nie będzie partią, nie ma takich aspiracji". – Nigdy nie będzie też zupełnie obok. Ruch ma być platformą dla wszystkich, którzy chcą się zaangażować w życie społeczno-polityczne, ale nie widzą dla siebie miejsca w partii. Jeśli ktoś będzie chciał być politykiem, to potrzebne jest coś jeszcze, więc partia – mówił.

Dopytywany czy ruch Trzaskowskiego nie wystartuje w wyborach prezydenckich, Tomczyk odparł: "Mamy, ale nie jako ruch". Jak podkreślił, do startowania w wyborach są partie polityczne. – Ruch nie będzie startował w wyborach, ale może wspierać jakiś projekt, być jego częścią lub patronem. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Przyszłością ruchu nie jest bycie partią i na pewno nie chcemy być konkurencją dla partii – oświadczył.

Czytaj też:
Atak na posła Jana Kanthaka. Będzie zawiadomienie do prokuratury: Wulgarne brednie
Czytaj też:
Ambasador Białorusi wezwany do MSZ. Wiadomo, co usłyszał

Źródło: Interia
Czytaj także