– Słysze też, że szef MEN daje dużo swobody samorządem i dyrektorom. Dziwię się, że jest to potem kontestowane i zmieniane przez samego ministra gdy podważa decyzję podjętą przez samorząd Zakopanego. Więc niech minister się zdecyduje, jeśli daje swobodę i odpowiedzialność samorządom i dyrektorom, niech w ich decyzje nie ingeruje. Bo to wygląda śmiesznie – ocenił polityk.
Co ciekawe, Piotr Zgorzelski bardzo przychylnie wypowiedział się o nowym ministrze zdrowia.
– To dobrze, że ministrem zdrowia jest menadżer a nie lekarz. Nie będzie musiał ulegać naciskom środowiska lekarskiego. Będąc szefem NFZ, doprowadził do tego, że do każdej faktury jaką składał samorząd i szpitale było dokładne 3 proc. tzw. covidowego, wprowadził słynne teleporady, które w dużym stopniu odblokowały kolejki do lekarza – podkreślił.
Wicemarszałek Sejmu skomentował też wyniki ostatniego sondażu, który daje PSL poparcie poniżej progu wyborczego. – Przywiązywanie się do wyników na 3 lata przed wyborami byłoby nieroztropne. Bardziej przywiązywać trzeba się do projektu Koalicja Polska. W ciągu 2-3 miesięcy do Koalicji będą przystępowały kolejne podmioty gospodarcze, środowiska rzemieślników. Coraz więcej środowisk dochodzi. Mamy 3 lata na to, by przedstawić dobrą ofertę programową – stwierdził.
Czytaj też:
"Platforma gdzie jest, tego nikt nie wie". Poseł PSL bezlitośnie o partii BudkiCzytaj też:
Skrócenie czasu kwarantanny. Co jeszcze znajduje się w projekcie?