Ziemkiewicz: "Margot" albo jest zaburzony, albo jest trollem, który zrobił karierę na zbiórkach pieniędzy

Ziemkiewicz: "Margot" albo jest zaburzony, albo jest trollem, który zrobił karierę na zbiórkach pieniędzy

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
- Żyjemy w chorych czasach. Kiedyś "Margot" na pewno by wysłano do lekarza. Teraz ktoś głoszący absurdalne teorie staje się celebrytą. Udziela wywiadów i bryluje w przestrzeni publicznej - mówi portalowi DoRzeczy.pl publicysta tygodnika "Do Rzezy" Rafał Ziemkiewicz.

Michał Szutowicz biologicznie jest mężczyzną, ale aże mówić do siebie jak do kobiety, zaś finalnie twierdzi, że jest niebinarny. Można się pogubić.

Rafał Ziemkiewicz: Myślę, że każdy, kto daje się wkręcić w tę sprawę i zaczyna się nad nią poważnie zastanawiać, uległ pewnej manipulacji. O ile istnieje homoseksualizm, transseksualizm i problem niezgodności płci biologicznej z resztą mózgu, o tyle niebinarność nie istnieje. Są ludzie, którzy mają problemy psychiczne i chcą zmienić płeć. Jednak najczęściej jest to jedynie ucieczka przed problemami psychicznymi. Zaburzenia, o których mówię rzutują na samoocenę człowieka. Problemy osobowościowe są problemami, które da się rozwiązać. Nie trzeba uciekać się do skrajnych posunięć. Zwłaszcza, że z punktu widzenia medycyny trzeba być ostrożnym. Pochopne podejmowanie decyzji o zmianie płci nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Jednak przy okazji tematu Michała Szutowicza należy zauważyć, że nie jest homoseksualistą. Szutowicz nie uważa, że jest kobietą.

To kim jest?

Michał Szutowicz to człowiek, który być może jest ofiarą zaburzeń psychicznych. Może swoim zachowaniem próbuje zrekompensować inne problemy, z którymi się borykał. Z tego, co mówił wiemy, że wyrzekł się rodziny. Istnieje prawdopodobieństwo, że to właśnie w tym aspekcie należy szukać źródła frasunków pana Szutowicza. Jest jeszcze jedna opcja.

Jaka?

Może Michał Szutowicz robi sobie z nas jaja i jego zachowanie jest podyktowane jedynie chęcią wywołania kontrowersji.

Podczas jednego z wywiadów Szutowicz powiedział, że nie chce dokonać korekty płci. Stąd pewien rozdźwięk w interpretacji jego sytuacji ze strony Polaków.

Po co Szutowicz miałby zmieniać płeć? Przepraszam za określenie, ale wielokąty, o których mówi uprawiając seks jako lesbijka najwyraźniej mu pasują. Podkreślę raz jeszcze, to co ten człowiek wyczynia skłania mnie ku temu, aby sądzić, że jest zaburzony albo jest zwykłym trollem, który zrobił fantastyczną karierę na zbiórkach pieniędzy. Proszę zwrócić uwagę, że Szutowicz dobrze się bawi walcząc z policją, udzielając wywiadów i mając swó harem. Mówi, że jest lesbijką, która spółkuje ze swoimi koleżankami.

Na jednym z filmików, który jest dostępny w sieci widać, jak Szutowicz idzie obok swoich przyjaciółek klepiąc je radośnie w pośladki. Za podobne zachowanie prawicowy aktywista zostałby zlinczowany publicznie przez chór feministek. Najbardziej jednak bawi mnie to, że wielcy intelektualiści uznają, iż Szutowicz to biedna kobieta. Profesor Bilewicz stwierdził, że Szutowicz to biedna dziewczynka, którą inni prześladują. Jak widać, każdy w Szutowiczu widzi inną postać. Intelektualiści nie przyjmują prawdy. Nie widzą Szutowicza tym, kim faktycznie jest.

Jeżeli naukowcy uznają jednak, że niebinarność zyska poklask, tak jak kiedyś gender, to może się okazać, że istnieje jednak ktoś taki jak osoba niebinarna.

Jeżeli znajdą się pieniądze na to, aby ktoś z tytułem naukowym poręczył za niebinarność, to tak się może stać. Jeśli ktoś chce studiować gender to niebinarność także może zyskać zainteresowanie. Wydział niebinarności? Wszystko jest możliwe. Żyjemy w chorych czasach. Kiedyś osobę, o której rozmawiamy na pewno by wysłano do lekarza. Teraz ktoś głoszący absurdalne teorie staje się celebrytą. Udziela wywiadów i bryluje w przestrzeni publicznej. Ludzie z tytułami profesorskimi wmawiają nam, że czarne jest białe i zaprzeczają rozsądkowi.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także