Szef MEN wyjaśnia: Nie nakładamy obowiązku zasłaniania nosa i ust w szkole

Szef MEN wyjaśnia: Nie nakładamy obowiązku zasłaniania nosa i ust w szkole

Dodano: 
Dariusz Piontkowski
Dariusz Piontkowski Źródło:PAP / Piotr Nowak
– Na ponad 48,3 tys. szkół, przedszkoli i placówek oświatowych 46 pracuje w trybie zdalnym, 92 – w trybie mieszanym. Uczniowie są zadowoleni z tego, że mogli wrócić do szkół. Nadal prawie 100 proc. placówek jest otwartych – mówił na konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

– W tym tygodniu staraliśmy się przypominać najważniejszy zasady pracy placówek oświatowych w okresie epidemii – mówił minister.

Piontkowski wyjaśniał wątpliwości związane ze środkami ochrony stosowanymi w polskich szkołach.

– W wytycznych ogólnopolskich nie ma obowiązku zasłaniania nosa i ust w szkole, ale dyrektorzy, widząc specyfikę swojej placówki, mogą wprowadzić taki zapis wewnętrzny – poinformował. –Nie nakładamy konieczności mierzenia temperatury w szkole, ale sugerujemy, aby miało to miejsce w przypadku większego zagrożenia – dodawał.

Podkreślał jednak, że z obowiązku noszenia maseczek nie są zwolnieni rodzice. – Wchodzenie na teren szkoły rodziców bez maseczki jest zakazane. My wyraźnie w wytycznych ogólnopolskich to wskazaliśmy i tu spokojnie dyrektorzy szkół mogą na te przepisy się powoływać. GIS także to potwierdza w swoich wytycznych, wyraźnie to nakazuje – stwierdził.

Zaznaczył przy tym, że szczególną rolę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, odgrywa zdrowy rozsądek rodziców. – Prosimy rodziców, aby przypominali dzieciom o przestrzeganiu reguł oraz zasad higieny – apelował. – Podkreślamy, że dziecko, które ma objawy chorobowe nie może iść szkoły – zaznaczał.

Czytaj też:
Czy Polacy zaszczepią się na koronawirus? Ciekawy sondaż
Czytaj też:
Część szkół działa w trybie zdalnym lub mieszanym. Nowe dane MEN
Czytaj też:
934 ozdrowieńców w ostatniej dobie. Spadła liczba zajętych miejsc w szpitalach

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także