– W tym tygodniu staraliśmy się przypominać najważniejszy zasady pracy placówek oświatowych w okresie epidemii – mówił minister.
Piontkowski wyjaśniał wątpliwości związane ze środkami ochrony stosowanymi w polskich szkołach.
– W wytycznych ogólnopolskich nie ma obowiązku zasłaniania nosa i ust w szkole, ale dyrektorzy, widząc specyfikę swojej placówki, mogą wprowadzić taki zapis wewnętrzny – poinformował. –Nie nakładamy konieczności mierzenia temperatury w szkole, ale sugerujemy, aby miało to miejsce w przypadku większego zagrożenia – dodawał.
Podkreślał jednak, że z obowiązku noszenia maseczek nie są zwolnieni rodzice. – Wchodzenie na teren szkoły rodziców bez maseczki jest zakazane. My wyraźnie w wytycznych ogólnopolskich to wskazaliśmy i tu spokojnie dyrektorzy szkół mogą na te przepisy się powoływać. GIS także to potwierdza w swoich wytycznych, wyraźnie to nakazuje – stwierdził.
Zaznaczył przy tym, że szczególną rolę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, odgrywa zdrowy rozsądek rodziców. – Prosimy rodziców, aby przypominali dzieciom o przestrzeganiu reguł oraz zasad higieny – apelował. – Podkreślamy, że dziecko, które ma objawy chorobowe nie może iść szkoły – zaznaczał.
Czytaj też:
Czy Polacy zaszczepią się na koronawirus? Ciekawy sondażCzytaj też:
Część szkół działa w trybie zdalnym lub mieszanym. Nowe dane MENCzytaj też:
934 ozdrowieńców w ostatniej dobie. Spadła liczba zajętych miejsc w szpitalach