Minister rolnictwa w swoim wystąpieniu podziękował za wcześniejsze słowa prezydenta Andrzeja Dudy. Ardanowski przyznał, że jest nimi "poruszony i wzruszony".
– Pomimo bardzo złych prognoz, które mówiły o tym, że kolejny rok suszy zniszczy polskie rolnictwo, ziemia plon wydała i to plon obfity - powiedział. Minister zwrócił uwagę, że rolnictwo byłodo tej pory traktowane jako szlachetna część działalności człowieka, za którą należy się szacunek, która dawała dobrobyt i zaspokajała ludzkie potrzeby. To na naszych oczach jest kwestionowane – mówił. Ardanowski przywołał poglądy w myśl których, "mleko jako efekt gwałtu na krowach".
– Teraz są ideologie, które kwestionują rolę rolnictwa, rolę człowieka który jest panem stworzenia, dehumanizują ludzi, pracę rolników; to zagrożenie, z którym my, rolnicy, nie jesteśmy sobie w stanie poradzić – wskazywał.
Czytaj też:
"Byliśmy zaskakiwani...". Gowin o przyczynach konfliktu w Zjednoczonej PrawicyCzytaj też:
"Tylu zacnych ludzi dało się ogłupić...". Ziemkiewicz: To boli najbardziej