W nocy z czwartku na piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Przeciw głosowało 38 posłów z klubu PiS, w tym cała Solidarna Polska. Ustawa wywołała kryzys w Zjednoczonej Prawicy. Ryszard Terlecki, Marek Suski i Joachim Brudziński oświadczyli, że koalicja już nie istnieje. W prawach członka PiS zawieszono 15 działaczy partii. Kolejne decyzje władze Prawa i Sprawiedliwości mają podjąć w przyszłym tygodniu. Zawieszono także rozmowy o rekonstrukcji rządu oraz nowej umowie koalicyjnej.
Ustawa trafi teraz do Senatu. Co jeśli i sentorowie ją przyjmą zrobi prezydent?
– Chcę bardzo mocno i w pewnym sensie z gniewem powiedzieć, że padło wiele absolutnie fałszywych, nieprawdziwych słów, które nigdy nie powinny były paść z ust nikogo w Polsce – oświadczył dziś Andrzej Duda.
Prezydent zapowiedział, że przy decyzji odnośnie do dalszych losów ustawy o ochronie zwierząt będzie miał na względzie kwestie humanitarnego traktowania zwierząt, dobrostanu zwierząt, ale także byt i jakość życia polskich rolników.
Czytaj też:
Premier mocno: To barbarzyństwo musi się skończyćCzytaj też:
"Jaka wina i skąd taka kara?". Ewa Minge zabrała głos ws. Kingi Dudy