"Strefa wolna od LGBT". Gmina pozywa Barta Staszewskiego

"Strefa wolna od LGBT". Gmina pozywa Barta Staszewskiego

Dodano: 
Bart Staszewski, aktywista LGBT
Bart Staszewski, aktywista LGBTŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Gmina Zakrzówek, wspierana finansowo i prawnie przez Redutę Dobrego Imienia, złożyła w Sądzie Okręgowym w Lublinie pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko aktywiście LGBT Bartowi Staszewskiemu.

Mężczyzna prowadzi akcję polegającą na umieszczeniu pod tablicami z nazwą miejscowości tablicy z wielojęzycznym napisem: "Strefa wolna od LGBT". Następnie zdjęcia z taką bezprawnie umieszczoną, a wyglądającą na urzędową tablicą, publikuje w swoich mediach społecznościowych i prowadzonym przez siebie portalu w języku angielskim i polskim lgbtfreezones.pl i strefywolneodlgbt.pl.

– Zdecydowaliśmy się wystąpić na drogę prawną przeciwko p. Staszewskiemu ponieważ opisanie przez niego naszej gminy, że jest "strefą wolną od LGBT" jest kłamstwem sugerującym, że w naszej gminie istnieje dyskryminacja czy segregacja ludzi na podstawie jakichkolwiek kryteriów. Nic takiego nie ma miejsca – tłumaczy wójt Zakrzówka, Józef Potocki.

Pojawienie się nieprawdziwych informacji o "strefie wolnej od LGBT" ściągnęło na władze i mieszkańców gminy bardzo wiele złośliwych komentarzy, zarówno w internecie, jak i za pośrednictwem tradycyjnych środków komunikowania.

– Pytania przez telefon, przez internet, które pojawiły się po publikacji przez pozwanego o rzekomej "strefie wolnej od LGBT" jasno pokazały, że ludzie uwierzyli fałszywej informacji i na jej podstawie wyrobili sobie opinię o mieszkańcach gminy i jej władzach – mówi radca prawny Michał Wiliński, reprezentujący wraz z pełnomocnikami Reduty Dobrego Imienia gminę Zakrzówek.

Z kolei prezes RDI Maciej Świrski podkreśla, że istnienie w Polsce "stref wolnych od LGBT" jest wytworem wyobraźni Barta Staszewskiego, a w przypadku Zakrzówka – uderza to w interesy ekonomiczne gminy oraz jej mieszkańców.

– Tego rodzaju informacja o gminie jako miejscu dyskryminacji odstrasza od tej miejscowości i turystów, i inwestorów oraz niszczy reputację gminy w kontekście funduszy europejskich. W tej chwili w Unii Europejskiej trwa dyskusja o powiązaniu przekazywania dotacji z respektowaniem swoiście rozumianych praw człowieka. Fałszywa i zniesławiająca informacja o Zakrzówku jako o "strefie wolnej od LGBT" może spowodować, że gmina będzie miała mniejsze szanse uzyskania funduszy na swoje inwestycje – uważa Świrski.

Czytaj też:
Biden pisze o "strefach wolnych od LGBT". MSZ: To kłamliwe informacje

Źródło: Reduta Dobrego Imienia
Czytaj także