48-letni Sławomir Wałęsa ma poważne problemy z alkoholem. O skierowanie go na przymusowe leczenie wystąpił jego brat, Bogdan, najstarszy z synów byłego prezydenta.
Jak informuje "Super Express", we wtorek w Sądzie Rejonowym w Toruniu rozpoczęła się sprawa o przymusowe leczenie odwykowe Sławomira Wałęsy. Świadkami mieli być jego siostra Magdalena, jej mąż Lech (gdański radny Platformy Obywatelskiej) i jeden z synów Sławomira.
Na rozprawę nie stawił się ani Sławomir Wałęsa, ani nikt z jego rodziny. Sąd w Toruniu nie wydał postanowienia tylko odroczył sprawę – podaje gazeta.
"SE" zwraca uwagę, że jeśli sąd podejmie pozytywną decyzję, będzie to już trzeci odwyk Sławomira Wałęsy. Po pierwszym nie pił przez rok. Po drugim bez alkoholu nie wytrzymał 24 godzin.
Ale to nie jedyne kłopoty syna Wałęsy. 48-latek miał też problemy z prawem po tym, jak nie wiadomo dlaczego kradł świeczki zapachowe ze sklepu, w którym kupuje alkohol. Sąd ukarał go za to grzywną.
Lech Wałęsa i jego żona Danuta mają ośmioro dzieci.
Czytaj też:
Europoseł zawiadamia prokuraturę w sprawie kard. Dziwisza