W poniedziałek przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie odbył się protest pod hasłem: "Wolna aborcja i wolna edukacja!". W trakcie demonstracji zatrzymano kilka osób, w tym Agatę Grzybowską z "Gazety Wyborczej".
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie opublikowane przez OKO.press, na którym widać moment zatrzymania dziennikarki. To, co jest na nim widoczne skomentował wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.
"Fotoreporterka zatrzymana przez policję podczas demonstracji. Zamach na wolność mediów?" – napisało OKO.press w komentarzu do opublikowanego nagrania.
"Podejrzewam że @oko_press wrzucając to nagranie miało inny cel, ale przypadkiem dostarczyło dość mocnego dowodu przeciwko zatrzymanej Agacie G. Legitymacja dziennikarska nie uprawnia do fizycznych ataków na policjantów. Zatrzymanie w takich okolicznościach – całkowicie zasadne" – ocenił polityk.
Jabłoński odniósł się również do komentarza reportera TOK FM, który stwierdził: "Według wiceministra spraw zagranicznych robienie zdjęcia jest fizycznym atakiem na policjanta. Nie wiedziałem, że religijna sekta, z którą pan wiceminister jest związany, uważa że zdjęcia kradną duszę".
"Chodzi przede wszystkim o kopanie policjanta. Nie wolno tego robić - grozi za to odpowiedzialność karna, a legitymacja dziennikarska nie daje immunitetu. Cieszę się, że mogłem pomóc" – napisał w odpowiedzi wiceszef MSZ.
Czytaj też:
Fogiel: Zastanawia mnie, czemu pani redaktor była ubrana dokładnie tak, jak demonstranciCzytaj też:
Stoki otwarte, ale dla kogo? Niedzielski: Hotele i pensjonaty pozostaną zamknięte. Nie będę kreował nadziei