Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska zamówiła 45 mln dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. Będą one darmowe, dobrowolne i dwudawkowe.
W niedzielę w Polsat News o szczepieniach dyskutowali politycy. Anna Maria Żukowska (Lewica) stwierdziła, że szczepionka na COVID-19 powinna być w zakresie szczepień obowiązkowych. Zadeklarowała również, że sama chce się zaszczepić, a jej ugrupowanie będzie prowadziło kampanię zachęcającą do tego innych.
Przeciwne zdanie w tej sprawie wyraził Jakub Kulesza z Konfederacji, który zwrócił uwagę, że szczepionka nie została dostatecznie przebadana. – Ja osobiście nie zaryzykuję wprowadzenia do swojego organizmu preparatu, który nie był odpowiednio przebadany – ocenił.
– Proponuję pani poseł Żukowskiej, żeby sama była królikiem doświadczalnym, ale nie zmuszała do tego milionów obywateli – dodał polityk Konfederacji.
Zdaniem Kuleszy dobrowolność szczepień, o których mówił premier, to "fikcja". Według posła na osoby, które nie będą chciały przyjąć szczepionki, mogą być nakładane "osobiste lockdowny".
Czytaj też:
5 pytań o szczepionkę na koronawirusa, która powinna wszystkich przestraszyć