W ubiegłym tygodniu wicepremier Jarosław Gowin złożył wizytę w Brukseli, gdzie spotkał się z unijnymi komisarzami. Prowadzone przez niego rozmowy dotyczyły m.in. unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy. Podczas czwartkowej konferencji prasowej Gowin podkreśliłe że możliwy jest kompromis ws. budżetu UE i mechanizmu warunkowości.– Nawet jeżeli nie w formie otwarcia na nowo dyskusji nad kształtem tego rozporządzenia, to w postaci wiążących deklaracji interpretacyjnych – dodał.
Komentując przedstawione przez Gowina stanowisko szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oświadczył, że stanowisko rządu w tej sprawie reprezentuje premier i ono nie uległo. Michał Dworczyk podkreślił że to wyrażone przez wicepremiera "nie wpisuje się w polską, rządową strategię negocjacyjną i nie odzwierciedla stanowiska polskiego rządu".
Do sprawy odniosła się była wicepremier i była wiceszefowa partii Jarosława Gowina Jadwiga Emilewicz. – Jestem przekonana, że stanowiska, które prezentuje są jakoś uzgadniane z szefem rządu, panem premierem Mateuszem Morawieckim, że nie są to indywidualne przekonania pana wicepremiera Gowina – mówiła na antenie Radia ZET.
Odnosząc się do samej koncepcji warunkowości wypłaty środków unijnych Emilewicz oceniła, że zapisy, które zostały zaproponowane w rozporządzeniu, wykraczają poza uzgodnienia traktatowe. – Dyskusja o tym, czy jedno czy kilka państw ma wyznaczać standardy, według których mają żyć pozostałe państwa członkowskie, to bardzo głęboka dyskusja wykraczająca tylko poza decyzję o budżecie – dodała. Wyrażając przekonanie, że dyskusja na ten temat będzie bardzo trudna, dodała: "pytanie, czy zakończy się w ten weekend czy nie będzie dogrywki między świętami a sylwestrem".
Czytaj też:
Gowin ostrzega: Od tego wybuchu ucierpi także PolskaCzytaj też:
"Za te srebrniki sprzedał Polskę". Mocna odpowiedź na słowa Tuska