Według przedstawionych założeń celem Narodowego Programu Szczepień jest doprowadzenie w 2021 r. do odporności populacyjnej. Szczepionki mają być darmowe, dobrowolne i dwudawkowe. W pierwszej kolejności szczepienia prowadzone mają być wśród pracowników służb medycznych, mieszkańców domów pomocy społecznej, zakładów opiekuńczo-leczniczych, żołnierzy oraz osób starszych, powyżej 65. roku życia.
– Na chwilę obecną nie zaszczepię się przeciwko koronawirusowi – powiedział w programie "Newsroom" wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Jak zaznaczył, jest to "kwestia wolności i decyzji każdego człowieka".
– Mówię to w swoim imieniu. To jest moja decyzja. Każdy podejmuje je według własnego uznania i w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Uważam, że polskie państwo nie może zmuszać nikogo, żeby się szczepić. Nie namawiam nikogo do tego, żeby się szczepił i nie namawiam nikogo, żeby się nie szczepił – podkreślił.
I dodał, że chce, by "jego prawo do wolności zostało uszanowane". – Pan zadał to pytanie, to po raz pierwszy się na ten temat wypowiadam – uznał Janusz Kowalski.
Czytaj też:
"To teraz nasz priorytet". Morawiecki o planach rząduCzytaj też:
"Amantadyna działa na COVID-19". Resort zdrowia odpowiada wiceministrowi