Lis przegrał w sądzie z Pereirą. Tak skomentował wyrok

Lis przegrał w sądzie z Pereirą. Tak skomentował wyrok

Dodano: 
Tomasz Lis
Tomasz Lis Źródło: PAP / Adam Warżawa
Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Tomaszowi Lisowi przeprosić Samuela Pereirę za ksenofobiczny wpis na jego temat. Przegrany proces dziennikarz skomentował w osobliwy sposób.

Piątkowy wyrok sądu Tomasz Lis skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Musi przeprosić Pereirę. Lis skomentował wyrok sądu

"Każdy miał na podwórku takiego co wszystkich obrażał albo lał, a jak w końcu od kogoś oberwał, to leciał do mamusi z gilami do pasa i wrzaskiem, że go biją i nie chcą się z nim bawić. Niektóre beksy robią tak też w starszym wieku" – napisał na platformie X były naczelny tygodnika "Newsweek".

twitter

Przypomnijmy, że o wyroku sądu w tej sprawie poinformował wcześniej Samuel Pereira. "Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu sprawy orzekł, że wpis Tomasza Lisa »miał charakter ksenofobiczny«, niesłusznie »wyrzucał mnie poza nawias polskiego narodu«, w związku z czym nakazał opublikowanie przeprosin na profilu Tomasza Lisa w serwisie X" – przekazał poprzez X Pereira. Dziennikarz dodaje, że sędzia nie uznał roszczeń finansowych w wysokości 10.000 zł i zniósł pokrycie kosztów procesu dla stron.

"Może być niemiło". Lis nazwał Pereirę "portugalską znajdą"

Sprawa ma związek z wpisem, który Tomasz Lis opublikował na platformie X w listopadzie ubiegłego roku.

"Gdy po meczu z ZSRR na mistrzostwach świata w Hiszpanii, remisie, który dał nam awans do półfinałów mistrzostw świata, Boniek wszedł do telewizyjnego studia w koszulce z napisem CCCP, to cala Polska wiedziała, że to skalp. Dziś portugalska znajda Pereira uznaje to za dowód kolaboracji Bońka z komunistami. My jesteśmy generalnie tolerancyjni i gościnni, ale lepiej żeby korzystający z tego nie testowali arogancją granic tej gościnności, bo może być niemiło" – napisał wówczas były naczelny tygodnika "Newsweek".

Jego wpis był reakcją na post Pereiry dotyczący Zbigniewa Bońka. Dziennikarz stanął w obronie Bronisława Wildsteina, o którym Boniek pisał ironicznie "kim jest ten gość?". Pereira przypomniał wtedy jeden z występów Bońka w telewizji w koszulce Związku Radzieckiego i napisał, że piłkarz był "maskotką Jaruzelskiego", która "w czasie stanu wojennego występowała w telewizji w koszulce ZSRR".

Czytaj też:
"Jesteśmy frajerami". Już nawet Tomasz Lis krytykuje rządzących
Czytaj też:
Szokujący wpis Palikota nt. Trumpa, Lis propaguje spiskową teorię
Czytaj też:
Szokujące ustalenia WP ws. Tomasza Lisa. "Złapał za twarz, przycisnął do ściany"

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także