– Słabość opozycji polega na tym, że nie wykształciła wiarygodnych liderów, a ci, którzy się pojawiali, to znikali – powiedział w "Kropce nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Ocenił, że od przyszłych wyborów parlamentarnych opozycja powinna stworzyć konkretny program, bo inaczej "wynik będzie mniej więcej taki, jak w sondażach": – To znaczy pewnie PiS już nie będzie miał większości, będzie miał szukać jakiejś koalicji, ale opozycja tej władzy nie przejmie
– Myślę o Rafale Trzaskowskim, który jednak zniknął czy został przybity tymi warszawskimi obowiązkami, które są przecież potężne – wyjaśniał. Były prezydent zwrócił uwagę, że "z tej opozycji parlamentarnej dzisiaj nie wyłaniają się liderzy, których opinia publiczna uznawałaby za dosyć akceptowalnych liderów państwa w najbliższym czasie".
Kwaśniewski przyznał też, że opozycji brakuje konkretnego programu do zaproponowania. – Brakuje tego programu, który byłby alternatywny wobec obecnej władzy, byłby wiarygodny i miałby za sobą ludzi, którzy wzbudzają zaufanie – ocenił gość Moniki Olejnik.
Czytaj też:
Spurek: Takim ludziom nie powinno się podawać rękiCzytaj też:
Szef biura prasowego Andrzeja Dudy odchodzi z KPRP