Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami z powodu pandemii koronawirusa w tym roku nie będziemy mogli spotkać się w Święta w dużym gronie rodzinnym. Wprowadzone ograniczenia zakładają, że na wigilijną kolację można było zaprosić maksymalnie pięć dodatkowych osób.
W rozmowie z PAP Rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka tłumaczył przed świętami, że w kwestii obowiązujących przepisów dotyczących limitu liczby wigilijnych gości policjanci liczą na samodyscyplinę i wzajemne zrozumienie. Jednocześnie policjant podkreślał, że służby będą reagować w wypadku zgłoszenia dot. łamania obostrzeń.
Do takiej sytuacji doszło w Szczecinie, gdzie policja otrzymała od mieszkańców informacje o łamaniu obostrzeń przez sąsiadów.
Na miejsce wysłano patrol, który sprawdził czy faktycznie doszło do złamania obostrzeń.
– Sygnał jaki otrzymaliśmy sprawdziliśmy, nie potwierdził się – relacjonuje w rozmowie z portale szczecin.naszemiasto.pl sierżant sztabowy Paweł Pankau ze szczecińskiej policji.
Innych sygnałów o łamaniu limitów policja w całym regionie nie otrzymała – informuje serwis szczecin.naszemiasto.pl.
Czytaj też:
Ponad 5 tys. nowych zakażeń. Są kolejne ofiary śmiertelne