Gazeta pisze o sporze wokół aborcji w Polsce i działalności inicjatywy Aborcyjny Dream Team, której celem jest "rozpowszechnianie wiedzy o bezpiecznym przerywaniu ciąży".
Niemiecki dziennik podaje, że w 2019 roku w Polsce dokonano oficjalnie 1100 aborcji. "Według szacunków 100 tysięcy wykonano w podziemiu, korzystając z nielegalnej pomocy albo za granicą, wiele z nich w Berlinie" – napisano.
Jak czytamy w "Tagesspiegel", "wychowanie seksualne nazywa się w Polsce przygotowaniem do życia w rodzinie", a lekcje w szkołach "przygotowują do życia w tradycyjnej, ukształtowanej katolicko rodzinie".
Gazeta przekonuje, że "od końca socjalizmu w Polsce reguły katolicyzmu znów mają większe znaczenie niż świeckie ustawy". "Politycy i konserwatywne media kreują wizerunek prawdziwej rodziny i potępiają przerywanie ciąży jako czyny przestępcze" – czytamy w materiale.
"Tagesspiegel" podaje, że dla wielu polskich kobiet w niechcianej ciąży często ostatnim wyjściem była aborcja w Berlinie. "Pandemia zamknęła tę furtkę" – napisano.
Czytaj też:
Prymas Polski: Referendum w sprawie aborcji jest błędem