– Szykujemy się do organizacji dużej akcji szczepień. Zadaniem naszym jest ustanowienie rekordu Guinnessa w liczbie osób zaszczepionych – mówił prof. Gaciong podczas spotkania ze studentami, które odbyło się 11 grudnia.
Podczas kolejnego spotkania, 23 grudnia, rektor zachęcał studentów do zapisywania się do szczepień. – WUM bardzo zależy na tym, aby akcja ta była powszechna, objęła wszystkich pracowników naszych szpitali, także studentów – oświadczył profesor.
Co istotne, Gaciong wspomniał o trzymaniu się procedur związanych z kolejnością szczepień. – Pewnie trzeba będzie trzymać się hierarchii w kolejności szczepienia, wynikającej z prawdopodobieństwa ekspozycji. Jeśli będziemy musieli wybrać, czy zaszczepić lekarza, który pracuje na oddziale covidowym, czy też studenta, to wybierzemy lekarza... bardzo przepraszam – powiedział.
WP zwraca uwagę, że nagrania ze spotkań rektora ze studentami, zestawione z jego komentarzami już po ujawnieniu afery szczepionkowej pokazują, jak zmieniał on zdanie w trakcie wydarzeń.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zaapelował do prof. Gacionga o złożenie dymisji. Rektor WUM wydał wczoraj oświadczenie, w którym poinformował, że nie odejdzie ze stanowiska.
Czytaj też:
Aktor zaszczepiony na WUM odpowiada Niedzielskiemu. Mocne słowaCzytaj też:
Jak zarejestrować się na szczepienie? Są trzy sposoby