AGNIESZKA NIEWIŃSKA: Czytam, że jesteście beneficjentami „dobrej zmiany”. Do organizacji płyną miliony z konkursu MEN.
KAROLINA ELBANOWSKA: Też o tym tylko czytamy. Prawda jest taka, że nie dostaliśmy jeszcze nigdy ani złotówki ze środków rządowych czy unijnych, ale w mediach przeszliśmy już taką ścieżkę zdrowia, jakbyśmy zdobyli Fort Knox, wszystko wydali na cukierki i planowali kolejny skok.
TOMASZ ELBANOWSKI: Rzeczywiście wystartowaliśmy w konkursie na prowadzenie konsultacji społecznych, nie dotyczą one jednak ustawy gimnazjalnej, tylko warunków w szkołach. Na razie zgromadziliśmy zespół, który czeka od ponad pół roku na zakończenie formalności. (...)
Niemal wszystkie media obiegła informacja, że po wygranym konkursie na konsultacje społeczne zmian w edukacji „Elbanowscy dostaną 8 mln zł”.
K.E.: To klasyczny głuchy telefon, „Wyborcza” napisała o 8 mln zł ze środków unijnych na konsultacje społeczne dla 15 ministerstw, sugerując w tytule, że dostaniemy te pieniądze. Tabloid napisał już wprost, że to my dostaliśmy wszystko, a pani poseł z Nowoczesnej oburzyła się w TVN, że nie dość, iż wzięliśmy taką sumę pół roku temu, to jeszcze ją źle wydamy.
T.E.: Można by powiedzieć, że staliśmy się przypadkową ofiarą wojny wypowiedzianej organizacjom pozarządowym.Wiemy jednak dokładnie, kto z poprzedniej ekipy rządzącej pilnuje, żeby stawiając zarzuty NGO-som, mówić o nas. A jeśli fakty nie pasują do oskarżeń, to tym gorzej dla faktów. (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.