Minister edukacji i nauki pytany był w TVP Info o sytuację epidemiczną w szkołach podstawowych po powrocie w poniedziałek do nauki stacjonarnej uczniów klas I-III.
Odpowiadając, Czarnek podkreślił, że 99,5 proc. szkół podstawowych pracowało we wtorek w trybie stacjonarnym. "To ponad 14,3 tys. szkół" – podał. Z danych resortu edukacji wynika, że w 16 podstawówkach w klasach I-III nauka prowadzona była w trybie zdalnym, a w 55 w trybie mieszanym. "Przypomnę, że mamy przepisy prawa, które pozwalają na podejmowanie decyzji o przejściu w tryb zdalny przez dyrektorów szkół w porozumieniu z powiatowym sanepidem i w 16 przypadkach takie decyzje zostały podjęte. Natomiast w ponad 14,3 tys. szkół mamy nauczanie stacjonarne" – powiedział.
Minister wskazał też na frekwencję uczniów w szkołach. "Dzisiaj była nawet wyższa niż wczoraj. To jest 99,7 proc. Można powiedzieć, że z takim entuzjazmem dzieci jeszcze nigdy nie wracały do szkoły po feriach zimowych. Spójrzmy na jeszcze jedną okoliczność: oprócz pandemii koronawirusa mamy siarczysty mróz na dworze, to zawsze były okoliczności, w których rodzice ewentualnie wstrzymywali się z wysłaniem dzieci do szkół, a tu mamy aż tak ogromną frekwencję" – zaznaczył.
Szef resortu edukacji i nauki zapewnił, że sytuacja w szkołach jest i będzie monitorowana. "Każdego dnia będziemy analizować sytuację. Każdego dnia do godziny 13.00 będą spływać do Ministerstwa Edukacji i Nauki bieżące informacje szczegółowe na temat frekwencji w szkołach, liczby szkół, które są w trybie stacjonarnym, które są w hybrydowym i zdalnym. Wszystko jest na bieżąco przekazywane panu premierowi, Rządowemu Zespołowi Zarzadzania Kryzysowego, by reagować na bieżąco w sytuacji, kiedy rzeczywiście będzie się dziać coś niepokojącego" – poinformował Czarnek.
Odniósł się też do pytania o powrót do nauki stacjonarnej starszych uczniów i jego termin. "Jeśli rzeczywiście ta stabilizacja będzie się utrzymywała na tym poziomie, na którym jest obecnie, być może nawet na niższym, to w perspektywie dwóch, trzech tygodni na pewno będziemy dochodzić do tej decyzji i wnioskować do naszych epidemiologów, wirusologów o pozytywną opinię na temat powrotu do szkół przynajmniej klas VIII i klas maturalnych, a być może także pozostałych klas, choćby w trybie hybrydowym" – powiedział.
"Warunek jest jeden – dalsza stabilizacja liczby dziennych zakażeń, ewentualnie nawet spadek tej liczby" – powtórzył. "To wszystko jest w naszych rękach szanowni państwo. Mówię do wszystkich, którzy nas teraz słuchają i oglądają. Chcę wszystkim państwu podziękować za odpowiedzialność, którą do tej pory wykazaliście. To ta odpowiedzialność doprowadziła do sytuacji przestrzegania obostrzeń i wszystkich tych rygorów, które rząd wprowadza, by ograniczyć pandemię koronawirusa. To państwa odpowiedzialność doprowadziła do tego, że wczoraj dzieci z klas I-III mogły wrócić do szkoły, do trybu stacjonarnego" – wskazał Czarnek.
Jak mówił, "jeśli nadal, jako społeczeństwo będziemy wykazywać tę odpowiedzialność i jeszcze trochę cierpliwości, to rzeczywiście ta decyzja o powrocie do szkół do trybu stacjonarnego klas VIII, klas maturalnych, a później pozostałych klas, będzie coraz bliższa". W poniedziałek do nauki po feriach zimowych wrócili uczniowie. Uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych wrócili do nauki stacjonarnej. Uczniowie starsi: z klas IV-VIII szkół podstawowych oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych, tak jak przed feriami, kontynuują naukę zdalną. Mają zajęcia stacjonarne zawieszone do 31 stycznia.
Ze względu na sytuację epidemiczną, zajęcia stacjonarne dla wszystkich uczniów klas I-III w całym kraju zawieszono od 9 listopada ub.r. W ich miejsce wprowadzono edukację zdalną. Uczniowie klas starszych przeszli na edukację zdalną dwa tygodnie wcześniej – od 26 października.
Nauka zdalna, poza pewnymi wyjątkami, zawieszona była do 3 stycznia, z tym że od 23 grudnia ub.r. do 3 stycznia uczniowie mieli przerwę świąteczną w nauce. 4 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe dla wszystkich uczniów w całym kraju w tym samym terminie. Trwały do 17 stycznia.