Prosto zygzakiem || Ostatnio co i rusz podnosi się larum, że rząd winduje wysokość starych, dobrze znanych podatków i z jeszcze większą zapalczywością kreuje nowe.
Jak nie podatek cukrowy, to podatek od reklam w prasie, radiu, telewizji i Internecie. Jak nie podatek handlowy, to opłata mocowa za prąd. Jak nie opłata małpkowa za wódkę w małych buteleczkach, to opłata od wymiany oleju silnikowego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.