Za przedstawieniem przez ministra Glińskiego informacji opowiedziało się 232 posłów z czego 17 z klubu PiS. Przeciwnych było 217 parlamentarzystów. Wstrzymały się dwie osoby, a osiem nie wzięło udziału w głosowaniu.
Wśród posłów, którzy poparli wniosek znaleźli się m.in. Zbigniew Ziobro, Michał Wójcik, Jan Kanthak, Sebastian Kaleta, Michał Woś i Janusz Kowalski.
Opozycja nie kryje zadowolenia z takiego obrotu spraw. Katarzynę Lubnauer skłoniło to do wniosku, że "Zjednoczona Prawica się sypie". "Wygraliśmy głosowanie (z głosami SP), zaraz będzie informacja Piotra Glińskiego na temat Funduszu Wsparcia Kultury" – napisała posłanka KO.
Głosowanie w Sejmie skomentowała za pośrednictwem mediów społecznościowych posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka.
"Zabawna opozycja. Cieszy się, że premier Gliński przedstawi informacje o wsparciu artystów z Funduszu Kultury. Wczoraj na posiedzeniu komisji kultury szef MKiDN zakasował opozycję danymi o tym jak znaczącą pomoc otrzymują instytucje i ludzie kultury. Dziś to powtórzy" – przewiduje posłanka Lichocka.
Awantura o celebrytów
Pod koniec ubiegłego roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że ramach Funduszu Wsparcia Kultury (FWK) resort rozdzielił 400 mln zł między podmioty zajmujące się działalnością muzyczną, teatralną i taneczną. Ogromne kwoty trafiły do takich gwiazd jak Beata Kozidrak, Justyna Steczkowska czy zespół Bayer Full.
Wielkość kwot, jaką otrzymali celebryci zbulwersowała wiele osób. Z tego powodu ministerstwo postanowiło wstrzymać wypłatę środków oraz dokonać "pilnej ponownej" weryfikacji listy beneficjentów.
Czytaj też:
"Odwołany wbrew umowie koalicyjnej". Jest stanowisko SP ws. odwołania KowalskiegoCzytaj też:
Semka: Marszałek Terlecki prowadzi ryzykowną politykę