Przypomnijmy, że do tragedii w Kłodzku doszło w piątek 19 lutego. Matka dziecka, Lucyna K. twierdziła, że przez kilka minut polewała swoją trzyletnią córkę lodowatą wodą, ponieważ chciała ukarać ją za to, że dziewczynka moczyła się w nocy.
Jak początkowo donosiły media, wyziębiona dziewczynka zaczęła wymiotować, a ostatecznie straciła przytomność. Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce podjęli próbę reanimacji, jednak dziecka nie udało się już uratować. Stwierdzili zgon dziecka.
Nowe ustalenia ws. 3-letniej Hani
Jak podała dzisiaj Prokuratura Krajowa, matce dziecka – 30-letniej Lucynie K. i jej konkubentowi –25-letniemu Łukaszowi B. na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, Prokuratura Okręgowa w Świdnicy postawiła zarzut zabójstwa dziecka ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Jak podaje serwis klodzko24.eu, Prokurator okręgowy w Świdnicy "zdecydował o przejęciu sprawy z prokuratury kłodzkiej ze względu na jej wagę i zawiłość".
25 lutego w zakładzie medycyny sądowej Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzono sekcję zwłok dziecka. Jak wykazało badanie, dziewczynka doznała bardzo poważnych obrażeń jamy brzusznej. Wyniki sekcji wykluczyły wersję zdarzenia podaną pierwotnie przez matkę, jakoby dziecko zasłabło, gdy polewała je zimną wodą – czytamy w komunikacie PK.
Serwis kłodzko24.eu ustalił nieoficjalnie, że przeprowadzona została wizja lokalna w mieszkaniu przy ul. Więźniów Politycznych, gdzie miało dojść do zabójstwa dziewczynki.
Z ustaleń prokuratury wynika także, że dziewczynka była często bita przez matkę i jej konkubenta. Podejrzani zadawali dziecku ciosy po plecach i po rękach, często polewali dziewczynkę lodowatą wodą.
Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Sekcja zwłok trzylatki z Kłodzka. Stanowcza reakcja Ziobry