O szczegółach informuje RMF FM.
Około północy kobieta staranowała samochodem drzwi do stacji paliw. Na krążącym w internecie filmie widać, jak wycofuje auto, a potem z impetem wjeżdża do środka – podaje rozgłośnia.
Na nagraniu słychać, jak obecni na miejscu ludzie wołają do funkcjonariuszy, co powinni zrobić. – Strzelaj w opony! – krzyczy ktoś.
Ostatecznie policjanci oddali kilka strzałów w kierunku auta, jednak kobiecie udało się odjechać ze stacji benzynowej. Została zatrzymana chwilę później. 37-letnia sprawczyni zamieszania trafiła na komisariat w Kołobrzegu. Wiadomo, że nie była pod wpływem alkoholu. Została też od niej pobrana krew do badań na obecność narkotyków.
Jak mówią świadkowie zdarzenia, już przed zdemolowaniem stacji kobieta zachowywała się niepokojąco i irracjonalnie.
Reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska podała, że sprzęt należący do stacji, w który wjechała autem 37-latka jest sprawny.