Pytany w Radiu Plus o kary Stolicy Apostolskiej dla abp Sławoja Leszka Głódzia i bp Edwarda Janiaka Prymas mówi: „Myślę, że to zawsze dobry krok jeżeli chodzi o to, że chcemy oczyszczenie, że poważnie traktujemy sprawy związane ze skrzywdzeniem małoletnim przez niektórych duchownych. Papież przypomina, że ważną rzeczą jest także nasza, przełożonych, reakcja. To dla mnie osobiście konkretne wezwanie by jeszcze solidniej wszelkie sprawy, które są mi powierzane, by je prowadzić. To rzeczywiście krok, który jednoznacznie to (oczyszczenie) potwierdza".
Nie mogę komentować wysokości kary.
Prymas Polski był też pytany o wysokość kary. – Nie mogę się wypowiadać o adekwatności, czy wysokości kary, chociażby dlatego, że nie znam prowadzonych przez Stolicę Apostolską procesów. To suwerenna decyzja Ojca Świętego Franciszka. Jeżeli chciałby to ujawnić, powiedzieć także do wiadomości publicznej, to tylko Franciszek może to uczynić, on jest prawodawcą. Trzeba pamiętać, że każdy z zainteresowanych został przez Ojca Świętego osobiście poinformowany i to w sposób bardziej całościowy niż my zostaliśmy poinformowani w komunikacie. Mam zaufanie do papieża Franciszka, że skoro podejmuje takie decyzje, to bardzo poważne i istotne działanie podjęte dla dobra całego Kościoła i Kościoła w Polsce – stwierdził.
Kościół udostępni archiwa komisji ds. pedofilii.
Prymas Wojciech Polak pytany o prośbę komisji ds. pedofilii o udostępnienie kościelnych archiwów, stwierdził, że po zebraniu plenarnym księża biskupi potwierdzili wolę współpracy z komisją państwową. – Trzeba pamiętać, że wiele procesów nie było prowadzone na gruncie sądów biskupich, tylko w procesach karno- administracyjnych, więc sądy takiej dokumentacji pełnej nie mają – dodał/
– Ale rozumiem, ze podzielą się tym co mają? – pytał dziennikarz Radia Plus.
– Tak, tak. Ksiądz Abp Gądecki wystąpił z pismem do komisji, że jesteśmy gotowi na współpracę i chcemy także wypracować warunki w jakich te sprawy, które dotyczą konkretnych ludzi, np. świadków, w jaki sposób bezpiecznie przekazywać komisji. Stąd zwróciliśmy się o spotkanie. Zostałem wydelegowany przez Konferencję Episkopatu, czekam teraz na sygnał od strony komisji, myślę, że spotkanie będzie w najbliższym możliwym czasie – mówił.
Apeluję o święcenie pokarmów w domach.
Prymas Polski odniósł się też do sprawy święcenia pokarmów przed Świętami Wielkiej Nocy. – Zachęcałbym do tego z całego serca by ten dobry zwyczaj, który rozpoczął się w tamtym roku, był kultywowany. W zarządzeniach biskupi dali możliwość by prowadzić święcenia przed kościołami, na otwartej przestrzeni i ono jest możliwe, ale nie jest konieczne. Święcenie pokarmów nie stanowi istoty Świąt Paschalnych, nawet jeżeli to piękna tradycja. Możemy z tego zrezygnować. Nie będzie tego prawnie odwoływać. Jednak zachęcałbym, apelował żebyśmy pokarmy mogli poświęcać w domach. To też podkreślenie roli rodziny jako kościoła domowego – mówił.
Czytaj też:
"Nie do pomyślenia jest kontynuowanie tej sytuacji". Wniosek PO ws. abp. GłódziaCzytaj też:
Lisicki: Kościół znalazł się między młotem a kowadłem