Podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie Ryszard Terlecki został zapytany, czy założyłby się, że wybory parlamentarne odbędą się w konstytucyjnym terminie, czyli w 2023 roku.
– To jest trudny zakład, ale może bym zaryzykował – odpowiedział.
– Niestety mamy problemy z koalicjantami, ja tu jestem radykałem i chętnie bym się ich pozbył, ale utrzymujemy jedność w Zjednoczonej Prawicy tak długo, jak to możliwe i mam nadzieję, że razem pójdziemy do wyborów – dodawał wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS.
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej
Został też zapytany o tegoroczne obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jak ustalił Wprost.pl, politycy Zjednoczonej Prawicy obawiają się, że może na nich spaść krytyka za to, że obostrzenia przygotowano "pod" obchody rocznicy.
– Będzie obchodzona w rygorze pandemicznym czyli przy zastosowaniu tych wszystkich obostrzeń, które obowiązują – odpowiedział Terlecki.
Kaczyński o problemach Zjednoczonej Prawicy
W rozmowie z "Gazetą Polską" prezes PiS przyznaje, że sytuacja w koalicji w ostatnich miesiącach nie należy do najłatwiejszych. "Nie będę ukrywał prawdziwej sytuacji – mamy napięcia w koalicji" – mówi polityk.
Jarosław Kaczyński podkreśla, że większość polityków Zjednoczonej Prawicy zdaje sobie sprawę z faktu, że dla obecnego układu sił nie ma realnej alternatywy. To jednak powoduje, że koalicjanci PiS zaczynają rozpychać się łokciami i uważają, że "mogą stawiać daleko idące żądania".
Pytany o przyspieszone wybory Kaczyński przyznaje, że nie można wykluczyć takiej opcji, zastrzega jednak, że on sam jest zwolennikiem dotrwania do końca kadencji.
Czytaj też:
Gowin: Obóz Zjednoczonej Prawicy wszedł na niebezpieczną ścieżkęCzytaj też:
Poseł Porozumienia: Umowa koalicyjna została formalnie zawieszona przez PiSCzytaj też:
"Kiedy Kaczyński przedstawi mi swoje oczekiwania...". Kukiz o rozmowach z PiS