– Ten rząd używa szczepionek, które nie są ich własnością, które zostały wynegocjowane przez Unię Europejską – uważa Agnieszka Pomaska, posłanka KO. – To dlatego w Niemczech szczepienie nie idzie tak dobrze, jak by mogło, bo gdyby każdy kraj sam walczył o szczepionki, to tych szczepionek najwięcej byłoby w tych największych krajach, jak w Niemczech, we Francji, we Włoszech czy w Hiszpanii – przekonywała Pomaska.
"Rząd za nie zapłacił i to niemało"
Do jej słów odniósł się w rozmowie w TVP poseł PiS Bolesław Piecha.
– To fatalne wystąpienie. Przypomnę, że to UE, czyli 27 krajów, wynegocjowało odpowiednią pulę szczepionek i podzieliło je według algorytmu, a nie widzimisię – podkreślił. – Pobrzmiewa tu, widoczne czasem u polityków PO przekonanie, że Niemcy maja jakąś specjalną rolę i misję ratowania Europy. Nie, to nie prawda, jesteśmy równoprawnym członkiem UE, mamy swoje aspiracje i też mamy 38 mln ludzi. A szczepionek nikt nam nie dał, są one naszą własnością, bo polski rząd za nie zapłacił i to niemało – podkreślił.
Szczepienie Hołowni. Piecha: jest młody, mógł poczekać
Lider Polski 2050 przekazał, że w Wielką Sobotę przyjął szczepionkę Pfizera. Było to możliwe dzięki niedawnemu zamieszaniu w systemie rejestracji na szczepienia. Awaria została usunięta, ale dzięki niej Hołownia mógł zapisać się i otrzymać swoją dawkę preparatu. Na polityka spadła fala krytyki.
Komentując postawę Szymona Hołowni Bolesław Piecha stwierdził, że polityk "wykorzystał lukę, i się tym pochwalił". – Jednak od lidera formacji mającej aspirację do rządzenia oczekiwałbym czegoś więcej. To młody człowiek, mógł poczekać. I tak zostałby zaszczepiony może w kwietniu, może w maju, może w czerwcu – ocenił.
Czytaj też:
Prof. Gut: Nie ma co obciążać tego wirusa, to wina ludziCzytaj też:
Lekarz zakaźnik: Jestem w pracy od niedzieli. Epidemia to wojnaCzytaj też:
Dr Sutkowski: Spektakularnie wysoka liczba hospitalizacji