Dziś mija jedenaście lat od katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku Smoleńsk-Północny rozbił się rządowy samolot Tu-154M z 96 osobami na pokładzie. Zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Rocznica tego wydarzenia wywołała wiele komentarzy, także tych dotyczących odpowiedzialności za katastrofę. W piątek gościem "Faktów po faktach" TVN24 był ówczesny premier Donald Tusk. Podczas programu polityk zaskoczył szokującym twierdzeniem, które sugerowało, że to administracja prezydenta oraz sam Lech Kaczyński pośrednio są odpowiedzialni za katastrofę smoleńską.
W podobnym tonie wypowiadał się m.in. Radosław Sikorski, który w mediach społecznościowych napisał, że "nie tylko Lech Kaczyński miał swój udział w okolicznościach prowadzących do wypadku, ale że to on sam przyczynił się do śmierci brata, Jarosław Kaczyński zna, ale nigdy jej nie przyzna. Mimo że ona - w niejednym sensie - go zabija".
Szokujący wpis Kuczyńskiego
Kolejną osobą, która zarzuca Lechowi Kaczyńskiemu nie tylko współodpowiedzialność, ale obarcza go jedyną i całkowitą winą za katastrofę smoleńską jest Waldemar Kuczyński. Były minister przekształceń własnościowych odpowiedział na skandaliczny wpis Leszka Millera, w którym były premier dzieli ofiary katastrofy prezydenckiego tupolewa na te, które "mogły wszystko" oraz na te, które "nie mogły niczego".
Kuczyński napisał, że to zmarły tragicznie prezydent jest odpowiedzialny za spowodowanie wypadku pod Smoleńskiem.
"Tam był tylko JEDEN TAKI CZŁOWIEK - Lech Kaczyński. I on proszony przez pilota o decyzję, bo nie można lądować nie tylko jej nie podjął, ale pilota zostawił pod presją Błasika. A wystarczyły dwa słowa"Pan decyduje" i by żyli. LK to właściwie główny sprawca tej tragedii" – napisał Kuczyński.
twitterCzytaj też:
Kuczyński zszokowany zniszczeniem plakatu pro-life. "To są zachowania niegodne"Czytaj też:
Kuczyński: Nie chcę rządów PiS, ale rządów takiej "tolerancji" także