Jak podaje RMF FM, przyszłoroczna zmiana składki zdrowotnej nie będzie duża i zostanie skierowana do najmniejszych oraz najsłabiej zarabiających przedsiębiorców. Wstępne porozumienie w tej sprawie zostało już osiągnięte wewnątrz Rady Ministrów.
Co przewidują zmiany w składce zdrowotnej?
Według nowych zasad, od 1 stycznia minimalna składka zdrowotna dla przedsiębiorców wyniesie 9 proc. Składka w takiej wysokości będzie naliczana od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a nie od 100 procent, jak było do tej pory.
Taki rozwiązanie ma stanowić oszczędność dla najmniejszych przedsiębiorców. Według nieoficjalnych ustaleń, zniesiony ma również zostać obowiązek odprowadzania przez przedsiębiorców składki od sprzedaży tzw. środków trwałych, czyli np. zbycia mebli lub samochodu.
Do pełnego obniżenia składki zdrowotnej dla wszystkich, co obecnie rządzący obiecywali w kampanii wyborczej, jednak nie dojdzie. Przedstawiciele rządu tłumaczą to brakiem odpowiednich środków.
Wpływ Polski 2050 na negocjacje
Jak podkreślała w rozmowie z Polską Agencją Prasową minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, to Polska 2050 starała się o obniżenie składki zdrowotnej i miała znaczący wpływ na wynegocjowane zmiany.
– Z naszej strony była ogromna wola, determinacja i gotowość do konstruktywnej rozmowy wewnątrz koalicji, ponieważ zależało nam na tym, aby wypracować rozwiązanie uznawane przez wszystkich za dobre – powiedziała wiceprzewodnicząca ugrupowania.
Jak zaznaczyła, właśnie z tego powodu rozmowy toczyły się bardzo długo, ale – jak podkreśliła – okazały się skuteczne.
Minister finansów Andrzej Domański poinformował w piątek, że likwidacja naliczania składki zdrowotnej od środków trwałych będzie tylko pierwszym krokiem w planowanych zmianach. – Na najbliższym posiedzeniu rządu zapadną decyzje dotyczące niższej składki zdrowotnej w roku 2025, ale również w 2026. Zrobiliśmy pierwszy krok, teraz czas na kolejne kroki – oznajmił Andrzej Domański w TVN24.
Czytaj też:
Co ze składką zdrowotną? Minister mówi o "kroku numer dwa", Petru krytykujeCzytaj też:
Ostateczny kształt zmian w składce zdrowotnej. Leszczyna zapowiada