Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w środę, że od najbliższego poniedziałku zostanie wprowadzona regionalizacja obostrzeń. W województwach śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim restrykcje zostaną utrzymane. Natomiast w pozostałych 11 województwach nastąpi otwarcie zakładów fryzjerskich i kosmetycznych, a dzieci z klas I-III wrócą do nauki w trybie hybrydowym.
W TVN24 prof. Andrzej Horban pytany był o to, kiedy możemy spodziewać się otwarcia gospodarki i powrotu w miarę możliwości normalnego funkcjonowania szkół, restauracji, hoteli czy galerii handlowych.
– Myślę, że to wszystko się podzieje w maju – stwierdził główny doradca premiera do spraw COVID-19 i przewodniczący Rady Medycznej. Dopytywany, w której części tego miesiąca odpowiedział – "piętnastego".
– Na początku trzeba będzie zacząć otwierać aktywności w tych województwach, gdzie jest mniej zakażeń. Wszyscy zawsze dopominali się o coś, co nazywa się regionalizacją. Najwyższa pora zgodzić się z nimi – oświadczył.
Koniec z maseczkami na zewnątrz?
Prof. Horban dodał, że w podobnym okresie być może "powinniśmy zrezygnować już" z noszenia maseczek na świeżym powietrzu.
– W maju będzie dobrze. Będzie spadała liczba zakażeń, liczba chorych w szpitalu, będzie spadała liczba zgonów – stwierdził ekspert. – Myślę, że będzie około dwóch, trzech tysięcy (zakażeń dziennie) pod koniec maja. Wirus nie jest wrażliwy na pogodę tak do końca, bo to bydlę jest bezrozumne raczej. Nie ma zwojów mózgowych, my powinniśmy je mieć i zachowywać się racjonalnie – dodał.
Czytaj też:
Prof. Horban: Maj jest długi. Jeszcze nie wiemy, co będziemy doradzaliCzytaj też:
Za tydzień decyzja ws. noszenia maseczek na świeżym powietrzuCzytaj też:
Luzowanie obostrzeń w całej Polsce. Premier podał warunek