Wydział VII Karny Sądu Okręgowego w Warszawie uchylił decyzję prokuratury i nakazał prokuraturze wszczęcie śledztwa ws. wejścia m.in. Bartłomieja Misiewicza na teren Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO - informuje TVN 24.
Postanowienie sądu dotyczy wydarzeń, jakie miały miejsce w nocy z 17 na 18 grudnia 2015 roku. Wówczas szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek, dyrektor gabinetu szefa MON Bartłomiej Misiewicz w asyście Żandarmerii Wojskowej weszli do siedziby Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO.
Misiewicz, który był wówczas pełnomocnikiem MON ds. Utworzenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO wprowadził płk. Roberta Balę (p.o. dyrektora CEK NATO) do tymczasowych pomieszczeń CEK. Odwołano wtedy szefów CEK NATO.
Sąd Okręgowy w Warszawie nie tylko podważył odwołanie szefów CEK NATO, ale również polecił prokuraturze wszcząć śledztwo w tej sprawie.
Źródło: TVN24