We wtorek rząd osiągnął porozumienie z politykami Lewicy w sprawie poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy. W zamian za uwzględnienie 6 postulatów przedstawionych przez Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia w ostatecznej wersji KPO, posłowie Lewicy zagłosują za przyjęciem Planu.
Decyzja o porozumieniu wywołała wściekłość w szeregach Koalicji Obywatelskiej i środowisk ją popierających. Politycy partii Borysa Budki zarzucili swoim sejmowym kolegom zdradę, wsparcie rozdartej kryzysem Zjednoczonej Prawicy, a nawet negocjowanie z "terrorystami".
Awantura w PO
Jak ustalił portal wPolityce.pl, władze Platformy Obywatelskiej w ostatniej chwili zablokowały konferencję Tomasza Grodzkiego, w czasie której marszałek Senatu oraz inni politycy mieli wzywać całą opozycję do powołania ponadpartyjnej agencji dzielącej unijne fundusze.
W marcu o takim pomyśle pisała "Gazeta Wyborcza". Chodzi o tzw. plan Kazimierza Michała Ujazdowskiego.
"Opozycja ma projekt powołania ponadpartyjnej agencji rozdzielającej środki z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej. To ma zapobiec przekształceniu funduszy europejskich w wyborczy fundusz PiS. Projekt ustawy o Agencji Spójności i Rozwoju – wzorowanej na francuskiej Agencji Spójności i Rozwoju Terytoriów Republiki Francuskiej – przeszedł już przez trzy senackie komisje i zapewne zostanie przyjęty przez Senat na posiedzeniu 23-24 marca, a później znajdzie się w Sejmie" – opisywała "GW".
Budka mówi "nie"
Agencję Spójności i Rozwoju miał promować podczas specjalnej konferencji prasowej marszałek Grodzki. Wszystko było już ustalone i zaplanowane, ale interweniował Borys Budka – informuje wPolityce.pl.
– Borys Budka zablokował tę konferencję, ponieważ jest przekonany, że to pomysł i plan Schetyny. Dlatego to zatrzymał dosłownie w ostatniej chwili. Relacje między byłym szefem PO i obecnym stają się coraz gorsze – stwierdza informator portalu. I dodaje: – To, co mamy teraz, to wewnętrzny dramat. Wszystko się wali.
Czytaj też:
Zaskakujące słowa posła KO o Funduszu Odbudowy: Trzeba to poprzećCzytaj też:
Suski o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy: Zawsze były różne kombinacje