Małgośka, mówią mi, rzuć dziadersów z prawicy, posłuchaj bez uprzedzeń głosu lewicy!
Zanurzam się więc czasem w te kanały prania mózgu, chwaląc Boga i los, że można je jednak wyłączyć. Ile razy jestem w Hiszpanii, wprost upajam się kanałami TV, gdzie w skrócie „Towarzysze, towarzyszki, towarzyszęta idziemy z postępem i transfobiczne karły reakcji nam w tym nie przeszkodzą” (nie wiem, jak po polsku oddać gender niebinarny używany w Hiszpanii). Nie to, żebym miała takie zamiłowania, ale czasem po prostu trzeba mieć pożytek z wroga: móc się pośmiać.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.