W kwietniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział zmiany dotyczące możliwości rezygnacji z nauki religii lub etyki. Do tej pory uczniowie mogli wybrać między tymi dwoma przedmiotami lub w ogóle zrezygnować z nauki któregokolwiek z nich. Teraz, według zapowiedzi szefa resortu edukacji, ma się to zmienić i uczniowie będą musieli wybrać, czy chcą chodzić na lekcje religii czy etyki.
Do pomysłu ministra edukacji pozytywnie odnieśli się biskupi, którzy 8 czerwca obradowali w ramach Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
Wsparcie dla ministerialnej inicjatywy
Głównym tematem spotkania hierarchów była kwestia "obecnego modelu katechezy w Polsce". Biskupi wskazali, że wobec obecnych wyzwań współczesności istnieje konieczność wzmocnienia katechezy sakramentalnej w parafiach.
"Przygotowanie do sakramentów jest szansą formacji religijnej względem nie tylko dzieci, młodzieży, ale też osób dorosłych" – podkreślono w komunikacie wydanym po spotkaniu.
Hierarchowie poparli także inicjatywę ministra edukacji i nauki w zakresie obowiązkowych lekcji religii lub etyki, jednocześnie zaznaczając, że "kwestia podjęcia tej decyzji nie leży po stronie Episkopatu a jest kompetencją Rządu i Ministra Edukacji i Nauki".
"Efektem podjętych rozmów na ten temat jest przypomnienie i uświadomienie, że płaszczyzna etyczna oraz formacja moralna odgrywa kluczowe zadanie w całym procesie wychowania dzieci i młodzieży. W tej materii potrzeba współpracy szkoły, rodziny i środowiska parafialnego" – napisano w komunikacie.
Czytaj też:
Biskupi wysłali list do Morawieckiego. Wyrażają stanowczy sprzeciw wobec decyzji premieraCzytaj też:
Obostrzenia w kościołach. Rzecznik Episkopatu: To budzi wątpliwości