Zdaniem posłanki, od pierwszych dni nowej kadencji parlamentu, opozycja zachowywała się niepoważnie. Podkreśliła, że nadal trwa proces obrażania Prawa i Sprawiedliwości i jej lidera Jarosława Kaczyńskiego, a także premier Beaty Szydło. Zwróciła również uwagę na szydzenie z wyborców PiS i przypomniała zwroty, którymi posługiwano się chcą obrzydzić obywatelom środowisko Prawa i Sprawiedliwości.
Gosiewska przypomniała również, że PiS było w opozycji przez osiem lat, które były trudnym czasem, gdzie utrudniano debatę parlamentarną.
- Bardzo ciężkie to były lata, zrzucano nas z mównicy, ograniczono wystąpienia do jednej minuty, nie pozwalano zgłaszać wniosków formalnych. Przy tym, co robił marszałek Niesiołowski, widać, że marszałek Kuchciński jest naprawdę wielkim dyplomatą – powiedziała. Gosiewska zwróciła również uwagę na to, że liderzy opozycji pogubili się „w swojej gonitwie” o to kto jest rzeczywistym przywódcą opozycji parlamentarnej.
Czytaj też:
PO szuka pretekstu do zakończenia okupacji? "Dojdzie do jakiegoś zwarcia"