Jan Hlebowicz: Strajki w 1988 roku były dla ciebie ważne z jeszcze jednego powodu. To właśnie wtedy poznałeś dobrze braci Kaczyńskich.
Piotr Semka: W trakcie strajku majowego poznałem wielu fantastycznych ludzi. Wspomnę choćby Wojciecha Giełżyńskiego i Andrzeja Gelberga, którzy ukształtowali mnie jako dziennikarza i publicystę. Pomiędzy majem a sierpniem niejednokrotnie jeździłem do Warszawy, gdzie obaj dziennikarze wprowadzali mnie do świata podziemnej prasy Warszawy oraz środowiska „Przeglądu Wiadomości Agencyjnych”. Jednak najtrwalsze piętno, oczywiście w pozytywnym sensie, odcisnęło na mnie spotkanie z braćmi Kaczyńskimi. Podczas Maja ’88 w kuchni słynnej stoczniowej stołówki redakcja „Regionówki” tworzyła pismo strajkowe. Pilnowaliśmy, by mogli tu wejść wyłącznie „nasi” ludzie.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.