Przed słynną debatą prezydencką Jeden bez Dziesięciu, a może było to Dziesięciu bez Jednego... robiłem w studiu, w czasie przygotowań i testów scenografii, straszną awanturę, że Kandydat Kukiz nie wystąpi, jeśli nie pojawi się Prezydent Komorowski w studiu, bo to skandal, bo to brak szacunku dla obywateli, etc.
Telewizja Polska z każdą minutą kompromitowała się coraz bardziej, część ludzi patrzyło na mnie jak na wariata (dziubaski i całuski misiaczki), część się biernie przyglądała...
Podeszło do mnie wtedy jedynie dwoje osób: obecna p. Premier - Beata Szydło i właśnie Tomasz Kalita. Szybka konsultacja trójstronna i od razu dostałem od obojga wsparcie. Ludzie z PiS-u wypatrzyli na zapleczu telewizyjnym dodatkowe pulpity, przygotowane jakby znienacka pą Prezidą jednak zapragnął się pojawić, a Tomasz - poleciał pisać pismo z protestem do władz Telewizji... Ja w tym czasie, na żywo dostając informacje od PiS-u i SLD - zrobiłem transmisję online z brutalnym maglowaniem, przepytywaniem i grillowaniem, zdaje się ówczesnego dyrektora programowego TVP - co oglądnęło 250k obywateli... Ludzie łaknęli wolności i jasnych reguł gry...
Tomasz rozumiał wagę chwili, jak ważna jest to sprawa dla obywateli i transparentności wyborów. Podjął szybką decyzję, przygotował znakomity dokument, którego zdaje się nie podpisali tylko przedstawiciele Ruchu pana z Biłgoraja i PSL-u, a zdaje się też nie podpisali go także ludzie z Demokracji Bezpośredniej... Nie przeszkadzało mu to, że on był rzecznikiem prasowym SLD (wtedy jeszcze) i nadzieją lewej strony sceny politycznej, a my bandą amatorów i rebeliantów;). Po prostu działał na rzecz Obywateli i działał mądrze. Dokument złożono, nic z tego nie wynikło, ale nie to się liczyło...
Debata jak wiecie się odbyła, wobec niedoborów scenograficznych przemyciliśmy z Patrykiem do studia słynny stołeczek dla Prezydenta:) - a finał już znacie - Prezydent Bronisław jest byłym i mocno sfrustrowanym emerytem, a p. Prezydent Andrzej Duda - wizytuje Izrael godnie nas reprezentując...
Tak poznałem Tomasza Kalitę, kompetentnego i rzutkiego, niemalże równolatka... Piszą o Nim Tomek... dla mnie będzie zawsze młodym i tryskającym energią oraz inicjatywnością Tomaszem Kalitą, tak się przedstawił w czasie krótkiej chwili autoprezentacji.
A teraz spoczywaj w pokoju chłopie, choć Polsce będzie Ciebie brakować i mówię to ja - prawak z tego samego pokolenia co Ty...
RIP
Czytaj też:
Nie żyje Tomasz Kalita. Były rzecznik SLD miał 37 lat