Paweł Kukiz stawia ultimatum PiS-owi. Polityk podkreślił w rozmowie z Radiem Wrocław, że na najbliższym posiedzeniu musi być uchwalona ustawa antykorupcyjna, żeby "można było mówić, że ta współpraca z PiS-em układa się dobrze". Z kolei w wywiadzie dla PAP stwierdził, że, jeśli projekt nie przejdzie, uzna współpracę z Prawem i Sprawiedliwością za "niebyłą".
Kaczyński ulegnie Kukizowi
W dniach 15-17 września głosowany będzie wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy. PiS potrzebuje głosów posłów Kukiz'15, aby obronić swojego ministra.
– Kukiz to wie, dlatego wniosek o odwołanie Pudy złożony przez PSL ustawił go w niezłej pozycji negocjacyjnej – przyznaje w rozmowie z WP polityk z klubu PiS.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, Jarosław Kaczyński miał przystać ultimatum Kukiza. Według ustaleń portalu, na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma zostać uchwalona ustawa antykorupcyjna, na której bardzo zależy liderowi Kukiz’15. W zamian za to Kukiz poprze PiS podczas głosowania nad wotum nieufności wobec ministra rolnictwa, a także zagłosuje za pierwszymi projektami ustaw w ramach "Polskiego Ładu".
Umowa z PiS
Polityk, na którego w ostatnich tygodniach spadła potężna fala hejtu za głosowanie ws. "lex TVN", stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że jego umowa z Prawem i Sprawiedliwością obejmuje nie tylko głosowania ws. Polskiego Ładu, lecz także w sprawach personalnych.
– Jednym z punktów umowy, którą zawarłem z prezesem Kaczyńskim, jest wspieranie PiS również w sprawach personalnych do końca tej kadencji. To są tylko dwa lata, a ja myślę o polityce i skutkach naszych ustaw w perspektywie dziesięcioleci – stwierdził Paweł Kukiz i dodał, że w ten sam sposób postąpi w sprawie wniosku o odwołanie ministra rolnictwa.
Czytaj też:
"To weź miotłę i posprzątaj, frajerze. Kończmy to". Mocna rozmowa Kukiza z MazurkiemCzytaj też:
Politycy PiS polują w Karpaczu? Gowin: Polityczne headhunterstwo trwaCzytaj też:
Ultimatum Kukiza. "Przecieram oczy ze zdumienia. Nie rozumiem tego człowieka"