Siemoniak: Członkowie Izby Dyscyplinarnej nas na granicy nie obronią

Siemoniak: Członkowie Izby Dyscyplinarnej nas na granicy nie obronią

Dodano: 
Tomasz Siemoniak, Koalicja Obywatelska
Tomasz Siemoniak, Koalicja Obywatelska Źródło:PAP / Paweł Supernak
– Panie premierze, to najwyższy czas, żeby zakopać topór wojenny w relacjach z UE – powiedział w Sejmie wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

Na początku wystąpienia polityk podziękował marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, za podkreślenie roli polskich funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy pilnują bezpieczeństwa na granicy z Białorusią.

Brak dialogu z opozycją

Następnie poseł Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że gdyby premier Mateusz Morawiecki „tak występował dzisiaj, jak 6 września w czasie pierwszej debaty o stanie wyjątkowym, bylibyśmy w zupełnie innym punkcie”.

– W ocenie źródeł kryzysu, absolutnie się nie różnimy – podkreślił polityk. – Agresywny reżim Łukaszenki, imperialne działania Kremla, o czym miałem zaszczyt 6 września tutaj mówić. Myślę też, że nie różnimy się jeśli chodzi o kwestię szczelności granicy, nie różnicy się w kwestii opozycji na Białorusi, tego co się tam dzieje od roku i co niewątpliwie jest przyczyną tej agresji – mówił Siemoniak.

Polityk odniósł się do apelu premiera Mateusza Morawieckiego, który w swoim wystąpieniu zaapelował o dialog.

– Jego po prostu nie ma – stwierdził Siemoniak i dodał, że w czasie kryzysu w Donbasie, ówczesny premier Donald Tusk, zaprosił na spotkanie do Kancelarii Premiera liderów opozycji, w tym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

– Minister Kamiński mówi, że „coś” w lipcu się wydarzyło, a „coś” we wrześniu. Dlaczego nawet w trybie tajnym opozycja nie może być o takich sprawach informowana – pytał wiceszef PO.

Wygaszenie konfliktu z KE

Siemoniak zaapelował do premiera do wygaszenie sporu z Unią Europejską. Dodał, że minister sprawiedliwości mógłby dać „100 dni spokoju”.

– Panie premierze, to najwyższy czas, żeby zakopać topór wojenny w relacjach z UE. Naprawdę, członkowie Izby Dyscyplinarnej nas na granicy nie obronią. Myślę, że minister Ziobro mógłby dać 100 dni spokoju w sprawach unijnych premierowi i Zjednoczonej Prawicy, tak żeby rzeczywiście to wsparcie naszych partnerów i przyjaciół mogło być realne – stwierdził Tomasz Siemoniak w Sejmie.

Czytaj też:
Czarzasty: Nie można zapomnieć o granicy między rządami przemocy a rządami prawa
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz o Łukaszence: Kieszonkowy dyktatorek

Źródło: Sejm
Czytaj także