Przepływ ropy ograniczył białoruski operator ropociągu "Przyjaźń" Gomeltransnieft Drużba - informuje rosyjska agencja TASS. Transport ropy ma być ograniczony na trzy dni.
Do sprawy odniósł się również Igor Demin, przedstawiciel Transnieftu, czyli operatora rurociągów po stronie Federacji Rosyjskiej. Demin stwierdził, że miesięczny cel dostaw ropy, jaki był początkowo planowany, nie ulegnie zmianie.
Konflikt z Białorusią
Do niespodziewanych prac konserwacyjnych dochodzi w momencie narastającego konfliktu na linii Warszawa-Mińsk. W poniedziałek Unia Europejska zdecydowała o nałożeniu nowych sankcji personalnych na białoruski reżim. Łukaszenko od pewnego czasu przestrzegał, że nałożenie sankcji na jego kraj spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią. Białoruski przywódca mówił jednak o wstrzymaniu dostaw gazu a nie ropy.
– My ogrzewamy Europę, a oni nam jeszcze grożą, że zamkną granicę. A jeśli my odetniemy gaz? Dlatego kierownictwu Polski, Litwinom i innym szaleńcom poradziłbym, by najpierw myśleli, zanim coś powiedzą – stwierdził.
Kryzys na granicy
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrzyła się 8 listopada, kiedy miała miejsce najpoważniejsza próba wtargnięcia na terytorium Polski. Od tamtej pory polscy funkcjonariusze policji, straży granicznej i żołnierze codziennie odpierają ataki nielegalnych migrantów, których sprowadza na Białoruś reżim Łukaszenki. W Mińsku jest ich już kilkanaście tysięcy.
Od września w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, który kończy się na początku grudnia.
Czytaj też:
Sytuacja na granicy. Poboży: Doszło do podniesienia konfliktu do poziomu wcześniej nieznanegoCzytaj też:
Przywódcy Rosji i Białorusi rozmawiali o kryzysie przy granicy z Polską