Duda: Wyrażam solidarność ze wszystkimi ofiarami łukaszenkowskiej dyktatury

Duda: Wyrażam solidarność ze wszystkimi ofiarami łukaszenkowskiej dyktatury

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej DudaŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Wyrażam solidarność ze wszystkimi ofiarami łukaszenkowskiej dyktatury – napisał w sobotę na Twitterze prezydent. Andrzej Duda przypomniał, że obecnie na Białorusi znajduje się blisko 900 więźniów politycznych.

"Blisko 900 obywateli Białorusi jest więzionych przez Łukaszenkę tylko dlatego, bo chcieli by ich Kraj był wolny i demokratyczny. Polska pragnie takiej samej Białorusi jak oni. Wyrażam solidarność ze wszystkimi ofiarami łukaszenkowskiej dyktatury. #StandWithBelarus" – czytamy na oficjalnym profilu Twitterowym prezydenta RP Andrzeja Dudy.

twitter

Wśród uwięzionych za naszą wschodnią granicą znajdują się działacze polonijni Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. Do aresztu o zaostrzonym rygorze w trafili w marcu 2021 roku. Zostali oskarżeni o "podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym". Wczoraj zadecydowano o pozostawieniu ich w areszcie przez kolejne trzy miesiące. Grozi im 12 lat łagru.

24 listopada o pamięć więźniach politycznych na Białorusi apelowała na forum Parlamentu Europejskiego liderka tamtejszej opozycji Swietłana Cichanouska. – W tej chwili na Białorusi jest więcej więźniów politycznych niż członków PE. Dokładnie 882. Jeśli zaprosilibyśmy tutaj wszystkich Białorusinów, którzy są w więzieniach, nie wystarczyłoby dla nich miejsc – mówiła.

Spotkanie ze Stoltenbergiem

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek w kwaterze głównej NATO z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem.

Głównym tematem rozmów w Brukseli była sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wywołana przez Aleksandra Łukaszenkę i jego reżim z wykorzystaniem nielegalnych imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu. Wschodnia granica państwowa Polski jest również flanką Unii Europejskiej i Paktu Północnoatlantyckiego.

– Na polskiej granicy trwa cały czas atak hybrydowy ze strony białoruskiej wspierany przez władze rosyjskie. Mamy sytuacje, które odbieramy jako prowokacje. Według naszych obaw, mogą one zmierzać do eskalacji przemocy poprzez otwarcie ognia ze strony Białorusi – powiedział na konferencji prasowej po odbytych rozmowach Andrzej Duda. – Cały czas jesteśmy przygotowani na odparcie wszelkich ataków. Będziemy nadal bronili granicy Unii Europejskiej i NATO – zapowiedział prezydent.

Czytaj też:
Kolejnych kilkuset migrantów powróciło z Białorusi do Iraku
Czytaj też:
Premier: Polska jest zarówno proeuropejska, jak i proamerykańska

Źródło: Twitter, Belsat.eu, DoRzeczy.pl
Czytaj także