Z początkiem grudnia tego roku w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego kończy się stan wyjątkowy. Minister spraw wewnętrznych i administracji wprowadził jednak na tym terenie zakaz przemieszczania się. Będzie obowiązywał przez trzy miesiące – od 1 grudnia 2021 roku do 1 marca 2022 roku.
Mariusz Kamiński przekazał tę informację we wtorkowy wieczór za pośrednictwem konta na portalu społecznościowym Twitter.
Nowe zasady
Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie przygranicznej w Polsce umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej RP, która we wtorek ukazała się w Dzienniku Ustaw. Wcześniej projekt podpisał prezydent Andrzej Duda. Prace nad nowelą trwały od dłuższego czasu. Ostatecznie Sejm, po rekomendacji komisji spraw wewnętrznych i administracji, odrzucił wszystkie poprawki Senatu.
Zakazem będą objęte tereny, które leżą przy linii granicy zewnętrznej z Białorusią, Ukrainą oraz Rosją. W praktyce będzie to oznaczało, że na tereny objęte rozporządzeniem nie będzie mógł wkroczyć nikt, oprócz wyszególnionych grup, m.in. mieszkańców tych terenów, osób prowadzących tam działalność gospodarczą, załatwiających sprawy urzędowe lub biorących udział w kulcie religijnym.
Minister spraw wewnętrznych i administracji wydał rozporządzenia po konsultacjach i zasięgnięciu opinii komendanta głównego Straży Granicznej.
Sytuacja przy granicy
We wtorek polska Straż Graniczna poinformowała o kolejnych próbach siłowego forsowania granicy polsko-białoruskiej. W procederze uczestniczyło 134 nielegalnych imigrantów. Zdarzenia miały miejsce nieopodal miejscowości Mielnik i Szudziałowo w województwie podlaskim.
W ostatni poniedziałek doszło zaś do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z opozycją parlamentarną. Głównym tematem była "trudna sytuacja geopolityczna" związana z konfliktem hybrydowym na granicy polsko-białoruskiej oraz doniesienia amerykańskiego i ukraińskiego wywiadu o planowanej na początku przyszłego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Czytaj też:
Budowa zapory na granicy. Polskie spółki dostarczą materiałyCzytaj też:
Wiceszef MSZ: Migranci wiedzą już, że nie ma szans na przekroczenie granicy