Przyłębski: Myślę, że nie byłem tajnym współpracownikiem

Przyłębski: Myślę, że nie byłem tajnym współpracownikiem

Dodano: 
Ambasador RP w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski
Ambasador RP w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski Źródło:PAP / fot. Rafał Guz
- Będę prosił IPN o dokonanie jak najszybszej lustracji. Myślę, że nie byłem tajnym współpracownikiem - mówił w rozmowie z korespondentem TVP ambasador RP w Berlinie Andrzej Przyłębski.

Przyłębski odniósł się do ujawnionych przez RMF FM materiałów z teczki personalnej TW Wolfganga.

– Myślę, że nie byłem tajnym współpracownikiem – powiedział. – Wprawdzie podczas ubiegania się o paszport w 1979 roku na wyjazd do Wielkiej Brytanii miałem rozmowę, w konsekwencji której prawdopodobnie podpisałem jakieś zobowiązanie do współpracy, ale było to zrobione pod przymusem, bo gdybym tego nie zrobił, to nie dostałbym paszportu – wyjaśniał w rozmowie z TVP, dodając, że był szantażowany tym, że zostanie wyrzucony ze studiów, a o wszystkim poinformował swoich kolegów.

Jak ujawniło RMF FM, teczka TW Wolfganga znajduje się w poznańskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej. Jest w niej odręczne zobowiązanie do współpracy z SB Andrzeja Przyłębskiego, ambasadora RP w Berlinie i męża prezes TK. TW Wolfgang miał nawiązać współpracę w 1979 roku. Według informacji RMF FM, Biuro Lustracyjne IPN nie miało dotąd wiedzy na temat tych dokumentów. IPN zdecydował dziś o rozpoczęciu procedury sprawdzenia oświadczenia lustracyjnego Przyłębskiego.

Czytaj też:
Przyłębski był przez rok TW? IPN rozpoczął procedurę sprawdzania jego oświadczenia lustracyjnego

Czytaj też:
Prof. Przyłębski to TW Wolfgang? MSZ: IPN nie podważył oświadczenia lustracyjnego ambasadora

Czytaj też:
Jackowski ws. Przyłębskiego: Podpisanie zobowiązania nie oznacza jeszcze współpracy

Źródło: TVP Info
Czytaj także