Przedstawicielka SG podzieliła się danymi, obrazującymi sytuację na pograniczu polsko-białoruskim, gdzie cały czas przebywają nielegalni imigranci w towarzystwie służb białoruskich. Proces jest sterowany przez Aleksandra Łukaszenkę. Wschodniej granicy państwowej RP strzegą cały czas funkcjonariusze Straży Granicznej i policji oraz żołnierze Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej.
– W tym roku mamy już 38,5 tys. prób nielegalnej imigracji do Polski z Białorusi. W tym miesiącu to 500 prób przejścia w sposób nielegalny. Funkcjonariusze Straży Granicznej w grudniu tego roku zatrzymali 19 nielegalnych imigrantów – przekazała ppor. Anna Michalska.
Forsowanie granicy
Migranci codziennie próbują forsować zasieki graniczne. W ciągu ostatniej doby odnotowano 80 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Wobec 23 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Na odcinkach ochranianych przez placówki w Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze duże grupy siłowo napierały na granicę.
– Było to rzucanie kamieniami, oślepianie laserami polskich patroli. Nikt z migrantów jednak nie przeszedł na stronę polską. (...) W Czeremsze 75-osobowa grupa forsowała granicę, przeszła na terytorium Polski i osoby te zostały zatrzymane, pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium RP i doprowadzone do linii granicznej – poinformowała rzecznik prasowa Straży Granicznej.
Pomoc Białorusinom
Polska udzieliła pomocy kolejnym obywatelom Białorusi, którzy byli represjonowani na terytorium swojego kraju.
Na teren Rzeczpospolitej wjechało 53 obywateli białoruskich, w tym 47 na podstawie wiz humanitarnych. Pozostałe osoby złożyły wnioski o objęcie ochroną międzynarodową – przekazała Anna Michalska.
Czytaj też:
Szefowa MSW Niemiec chce wpuszczenia Frontexu na granicę z BiałorusiąCzytaj też:
Premier: Europa musi zapewniać bezpieczeństwo granic