– Dziękuję za wychowanie naszych dzieci, za codzienną służbę jako matki i żony, za to, że w Polsce przetrwał patriotyzm, miłość do munduru, miłość do armii i gotowość do poświęcenia dla ojczyzny. A to w dużym stopniu jest efekt waszego wychowania i waszej codziennej pracy. Naprawdę dzisiaj serdecznie dziękuję – mówił Macierewicz.
Szef MON najpierw skierował swoje życzenia do premier Beaty Szydło, a następnie do wszystkich kobiet służących w wojsku. Minister wspomniał również o Emili Plater i Annie Walentynowicz. – Naprawdę była żołnierzem polskim i jej służby nigdy nie zapomnimy. Jest symbolem dzielności polskich kobiet – mówił o współzałożycielce "Solidarności" Macierewicz.
– Ministerstwo Obrony Narodowej zrobi wszystko, żeby nowe obowiązki, które będą spadały na kobiety w mundurach, nigdy nie obciążały ich bardziej niż to być powinno – zadeklarował Macierewicz.
Z danych MON wynika, że w Wojsku Polskim służy prawie 5 tys. kobiet. W ciągu roku liczba żołnierek wzrosła o ponad 850. 57 proc. z nich jest szeregowymi, 16 proc. – podoficerami, a 27 proc. – oficerami. Uczestniczkom uroczystości w Wesołej minister obrony wręczył upominki i kwiaty.