Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, podczas którego dyskutowano o nadmiernej koncentracji kapitałowej na rynku medialnym doszło do ciekawej wymiany zdań pomiędzy posłanką Platformy Obywatelskiej Iwoną Śledzińską-Katarasińską z posłanką Prawa i Sprawiedliwości Elżbietą Kruk.
– Proszę nie mówić o fobiach, o walce z Francuzami. Mówimy o faktach. 80 proc. prasy drukowanej w Polsce należy do kapitału zagranicznego. Czy to jest fakt? Pani przewodnicząca, to jest ewenement na skale światową. Występowały takie zjawiska w krajach kolonialnych – mówiła Kruk do posłanki PO, wiceprzewodniczącej komisji. – Jeśli mówimy o kompleksach, to tylko wtedy kiedy Polak godzi się na to, żeby jego państwo miało status kolonialny – podkreśliła Kruk.
Słowa te spotkały się z odpowiedzią Śledzińskiej-Katarasińskiej. – To ja pani powiem, pani przewodnicząca. Jeżeli nawet tak jest, to ja proszę dowody, że koncentracja kapitału niemieckiego jest sprzeczna z polską racją stanu i że nam wyrządza krzywdę – powiedziała posłanka.