Dojdzie do wygaszenia kadencji członków KRS? Mucha: Może to budzić wątpliwości natury konstytucyjnej

Dojdzie do wygaszenia kadencji członków KRS? Mucha: Może to budzić wątpliwości natury konstytucyjnej

Dodano: 
Sekretarz stanu w KPRP Paweł Mucha
Sekretarz stanu w KPRP Paweł Mucha Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu, posłowie zajmą się m.in. I czytaniem projektu zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. –  Wiele osób oczekuje zmian w systemie sądownictwa –  mówił w rozmowie z Pawłem Lisickim sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

Jak podkreślał w porannej audycji Polskiego Radia mianowany wczoraj na zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta został Paweł Mucha, obecnie administracja prezydenta analizuje projekty dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa, ale ostateczna opinia na ich temat zostanie wydana kiedy któryś projekt będzie już przyjęty przez Sejm.

Wygaszanie mandatów i sposób wyboru sędziów

Projekt rządowy przewiduje m.in., że 15 członków Rady, którzy są sędziami, będzie wybierał Sejm. Zgodnie z projektem organami Rady – obok jej przewodniczącego i prezydium – mają być także pierwsze i drugie zgromadzenie Rady. Drugi kontrowersyjny zapis to wygaśniecie po 30 dniach od momentu wejścia w życie ustawy mandatów członków-sędziów KRS.

– Wiele osób dostrzega dzisiaj dysfunkcjonalności systemu, gdzie tylko sędziowie i to środowisko decyduje o składzie KRS (…) nie sposób powiedzieć dzisiaj, że system działa dobrze – mówił Mucha. Jak dodał zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta, w wielu państwach europejskich o składzie sędziowskim decyduje właśnie parlament albo głowa państwa.

– Czy oddanie tej decyzji tylko środowisku sędziowskiego, jest właściwe? Mam poważne wątpliwości. Kto ma najlepszy tytuł jeśli chodzi o odwzorowanie woli wyborców, najcenniejszy tytuł ma wybierany w wyborach parlament – sejm, senat – tłumaczył Mucha. Jednocześnie polityk przyznał, że w kwestii zapisu o wygaszaniu mandatu, który według obowiązującego prawa powinien trwać cztery lata, może to być powód do sporów.

– Mój prywatny pogląd, jako Pawła Muchy, jest taki, że faktycznie może to budzić wątpliwości natury konstytucyjnej, czy jest dopuszczalne na podstawie zapisu w randze ustawy, ingerowanie w bieg kadencji, który jest ustalony przepisem konstytucyjnej – tłumaczył polityk, podkreślając, że z tego właśnie powodu trwają w tym zakresie konsultacje z ekspertami.

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także