Wieczorem rozmowa prezydenta Dudy z premierem Kanady

Wieczorem rozmowa prezydenta Dudy z premierem Kanady

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło:PAP/EPA / JOHN THYS / POOL
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch poinformował o wieczornej rozmowie przywódców Polski i Kanady.

"O 21:00 czasu warszawskiego spodziewana jest rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Kanady Justinem Trudeau. Dziękujemy naszym kanadyjskim sojusznikom za inicjatywę. Oba kraje należą do najbardziej zaangażowanych przyjaciół Ukrainy w ramach NATO" – napisał prezydencki minister na Twitterze.

twitter

To kolejna w ostatnim czasie rozmowa z udziałem Dudy i Trudeau. W minionym tygodniu obaj politycy uczestniczyli w konsultacjach organizowanych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Rozmowy były poświęcone rosnącemu napięciu na wschodzie Europy.

Sullivan: Świat powinien być przygotowany na rosyjską próbę wykreowania pretekstu do inwazji

– W ciągu ostatnich około 10 dni widzieliśmy przyspieszenie tej koncentracji wojsk i ruchów rosyjskich sił wszystkich rodzajów bliżej granicy z Ukrainą, na pozycje, z których mogą bardzo, bardzo szybko rozpocząć działania zbrojne. To również zgadza się z informacjami, które zbieramy z różnych źródeł – powiedział w niedzielę Jake Sullivan w rozmowie ze stacją CNN. – Świat powinien być przygotowany na rosyjską próbę wykreowania pretekstu do inwazji – dodał doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA.

– Myślę więc, że świat powinien być przygotowany na stworzenie pretekstu przez Rosję i jej późniejsze potencjalne działania zbrojne – zaznacza Sullivan.

Doradca prezydenta Joe Bidena odmówił potwierdzenia doniesień, że według służb USA do ataku może dojść w środę. Jake Sullivan ocenił, że może to się zdarzyć w każdej chwili, zarówno w przyszłym tygodniu, jak i po igrzyskach olimpijskich. Jednocześnie wskazał, że Rosja wciąż może zdecydować się na wycofanie sił spod ukraińskich granic.

Czytaj też:
Rosja: Opozycyjna partia zbiera podpisy przeciwko wojnie z Ukrainą

Źródło: Twitter / CNN
Czytaj także