Polityk jednoznacznie obciążył Moskwę odpowiedzialnością za kreowanie napiętej sytuację wokół Ukrainy. Jak podkreślił, Europie Wschodniej realnie grozi militarny konflikt. Jednoznacznie ocenił, że nagromadzenie wojsk przy granicach stanowi zagrożenie dla Ukrainy.
– Apeluję do prezydenta Putina. Niech pan rozwiąże pętlę na szyi Ukrainy i szuka z nami drogi, która pozwoli zachować pokój w Europie – powiedział. – Mogę tylko przestrzec prezydenta Putina. Proszę nie lekceważyć siły demokracji – dodał Steinmeier.
Prezydent RFN zaznaczył, że mieszkańcy Ukrainy mają "prawo do życia bez strachu i poczucia zagrożenia, do samostanowienia i suwerenności". Zapewnił również, że kraje NATO mogą na Berlinie polegać, a każda agresja Kremla spotka się ze zdecydowaną reakcją Niemiec.
Druga kadencja Steinmeiera
W niedzielę Zgromadzenie Federalne wybrało Frank-Walter Steinmeiera na prezydenta Niemiec. Urzędujący prezydent mógł być pewny reelekcji po tym jak CDU/CSU oraz Socjaldemokracji, Zieloni oraz liberałowie z FDP przekazali mu swoje poparcie.
Jego rywalami byli Gerhard Trabert, lekarz medycyny, wystawiony przez Partię Lewicy oraz Max Otte, ekonomista, członek CDU, który startował jako kandydat AfD i zostanie za to prawdopodobnie wyrzucony z macierzystej partii. Ostatni kandydat, fizyk Stefanie Gebauer został nominowany przez partię Wolnych Wyborców.
Prezydenta Niemiec wybrało Zgromadzenie Federalne, które składa się w połowie z deputowanych do Bundestagu i w połowie z przedstawicieli krajów związkowych.
Czytaj też:
Frank-Walter Steinmeier ponownie wybrany na prezydenta NiemiecCzytaj też:
Rosyjski dyplomata: Mamy w d***e zachodnie sankcjeCzytaj też:
Niemiecki dziennik ostrzega przed "autorytarnym zagrożeniem ze strony PiS i Fideszu"