Na Ukrainie, w pobliżu Lwowa, od początków XV w. istnieje niewielka wioska o nazwie Kukizów. Należała najpierw do rodu Herbutów, później m.in. do hetmana Stanisława Żółkiewskiego, Sobieskich i Radziwiłłów. W czasach I i II Rzeczypospolitej było to małe, ale dynamicznie funkcjonujące kresowe miasteczko. Miało prawo do tygodniowych targów i dwóch jarmarków w roku. Wojny światowe i sowiecka okupacja zatrzymały rozwój. Dzisiaj to licząca nieco ponad 300 osób osada, w której z dawnych czasów zachowała się tylko nazwa, zaczerpnięta ponoć z języka tatarskiego. Od Tatarów również być może bierze swój początek rodzina Pawła Kukiza (...)
Gdy kilka tygodni temu w rozmowie z Pawłem Kukizem napomknęliśmy, że chcielibyśmy szerzej opisać historię jego rodziny i przodków, zareagował emocjonalnie. – Szkoda, że mój tata tego nie dożył!A może by tak przez jego pryzmat opowiedzieć historię Kresowiaków? – wykrzyknął.
Rzeczywiście opowieść o dziejach rodziny Kukizów w wielu aspektach mogłaby być typową opowieścią o losach polskich rodzin na kresach. Są w niej: walka, przywiązanie do Polski, cierpienie i strata, los tułaczy i nowa polska rzeczywistość. (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.